A wszystko w sprawie relikwii zaczęło się w Rzymie
Z Janem Pawłem II było inaczej. Świętych sprzed wieków, nawet przy dobrych chęciach, ledwo znamy. Zachowały się jakieś stare ryciny, kronikarskie zapisy, hagiografia, wyblakłe malunki na kościelnych ścianach, sztywne portrety w strojach z epoki.
Czasem ich życie wydaje się tak nierealne, tak odległe jak nieosiągalna wydaje się ich świętość.
Tymczasem Jan Paweł II jest jednym z nas.
Zapewne pamiętamy jego głos, jego sylwetkę, to, jak się śmiał, jak mu błyszczały oczy, gdy słyszał ulubione piosenki, znamy jego poczucie humoru i to, że potrafił być twardy, gdy chodziło o ważne sprawy. Gdy mówi się o relikwiach św. Jana Pawła II, to ogarnia nas innego rodzaju uczucie, niż gdy wspomina się o relikwiach np. średniowiecznych świętych. A ucałowanie ich jest oddaniem czci osobie bliskiej, znanej i kochanej. Jakbyśmy chcieli powiedzieć: „dziękuję”.
Znana data – 11 maja 2011 r. Właśnie zakończyły się uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II. Jeszcze pielgrzymi wypełniali Plac św. Piotra, jeszcze wokół Watykanu panował ścisk, gdy już w jednym z rzymskich kościołów wystawiono relikwie błogosławionego Papieża. Świątynia natychmiast wypełniła się wiernymi.
Świadkowie opowiadali o tym, jaki tłok panował wokół relikwiarza, ludzie modlili się, śpiewali, głośno płakali. Kościół nawet na moment nie opustoszał. Wkrótce w całym Rzymie mówiono o dokonywanych za wstawiennictwem Błogosławionego cudach i uzdrowieniach. Oficjalnie relikwie Jana Pawła II wystawiono po raz pierwszy kilka miesięcy później w Madrycie, w związku z odbywającymi się tam Światowymi Dniami Młodzieży. Sytuacja się powtórzyła. Młodzi wręcz okupowali miejsce wystawienia relikwii.
Kult relikwii zaczął się spontanicznie, ale rósł lawinowo. Wiadomo było, że zgodnie z wolą zmarłego Papieża Polaka depozytariuszami pamiątek po nim zostali dwaj kapłani, jego osobiści sekretarze: ks. abp. Stanisław Dziwisz i ks. abp. Mieczysław Mokrzycki.
Jeden z nich wkrótce został metropolitą krakowskim, drugi — lwowskim. To do nich kierowano prośby o relikwie świętego Papieża. I dzieje się tak do dziś…
Rozesłano na cały świat ponad milion kawałeczków papieskiej sutanny. Okazało się, że to za mało.
Dziś relikwie św. Jana Pawła II znajdują się na całym świecie. Od Stanów Zjednoczonych, przez Kanadę, kraje Ameryki Łacińskiej, Nigerię, Honduras, po Rosję. Są miejsca specjalnie obdarowane, jak choćby Jasna Góra, Wadowice czy krakowskie Łagiewniki. Mają je seminaria duchowne i domy księży emerytów. Ale relikwie św. Jana Pawła II ma dziś przede wszystkim ponad 100 kościołów w dużych miastach, małych miasteczkach i wioskach w całej Polsce.
Relikwie stają się dzięki temu „ogólnodostępne” i aktywizują wspólnoty w miejscu ich wystawienia. Skracają dystans między nami a świętymi. Dlatego są tak popularne i przyciągają rzesze wiernych…
W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, dokładniej — w tamtejszym Panteonie Wielkich Polaków, znajduje się symboliczny grób Jana Pawła II z kroplą jego krwi. Wadowice mają relikwie krwi pobranej w dniu śmierci Karola Wojtyły. Najwięcej relikwii i przedmiotów związanych z Janem Pawłem II ma jednak Jasna Góra. Te najważniejsze to przestrzelony podczas zamachu w 1981 r. pas papieskiej sutanny ze śladami krwi czy Złota Róża.
Najcenniejsza z relikwii jest krew. Tak, gdyż Krew uznawana jest za jedną z najcenniejszych relikwii.
W Kościele zaliczana jest do tych pierwszego stopnia, bo związanych bezpośrednio z ciałem świętego. Skąd się biorą? W przypadku Jana Pawła II pochodzenie to jest udokumentowane medycznie. Krew pobierano Karolowi Wojtyle kilkakrotnie, zawsze przy okazji hospitalizacji, na wypadek transfuzji — tak było np. przed śmiercią Papieża 2 kwietnia 2005 r. Tuż przed beatyfikacją w specjalnej nocie Watykan poinformował: „W ostatnich dniach choroby Ojca Świętego personel lekarski pobierał krew do dyspozycji Centrum Transfuzji Krwi szpitala Bambino Gesu w celu ewentualnej transfuzji”. Do transfuzji jednak nie doszło, krew zamknięto w czterech kapsułkach. Dwie oddano do dyspozycji kard. Dziwisza, a dwie pozostały w szpitalu Bambino Gesu.
Za relikwie drugiego stopnia uznaje się wszelkie przedmioty należące do błogosławionego czy świętego. Będą to w przypadku Jana Pawła II wspomniane wcześniej mitra, pastorał, sutanny czy fragmenty ubrań. Jest to także krzyż, który ciężko chory Papież trzymał w objęciach, gdy uczestniczył za pośrednictwem telewizyjnej transmisji w Drodze Krzyżowej w Koloseum.
Za relikwię uznano także płytę z pierwszego grobowca Jana Pawła II w Grotach Watykańskich. Po beatyfikacji ciało Jana Pawła II przeniesiono do Bazyliki św. Piotra. Potężna płyta trafiła do krakowskiego Centrum Myśli Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”. Spore zbiory pamiątek po świętym gromadził również śp. o. Jan Góra OP.
Wielu zada pytanie, czy współczesnemu światu potrzebne są relikwie. Metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki mówi, że relikwie mają nam przypominać o nieustającej obecności wśród nas świętych i błogosławionych. Mają nam uświadamiać pewną więź między nami, możliwość bliskości ze świętym.
W tradycji Kościoła istotne jest przekonanie, że oni orędują za nami w niebie. Modlitwa przy ich relikwiach i zwyczaj ich całowania staje się wyrazem pokory, wdzięczności, ale i naszej pobożności — w ten sposób uświadamiamy sobie też, że jest to znak obecności innej rzeczywistości.
Obrzęd wprowadzenia relikwii
Liturgia dzisiejszej Eucharystii – Mszy Świętej poprzedzona jest uroczystym wprowadzeniem relikwii świętego Jana Pawła II, papieża Polaka. Umieszczona wewnątrz relikwiarza cząstka materiału z poplamionej krwią Ojca Świętego sutanny, stanowi doczesną pozostałość po tym czcigodnym człowieku.
Oddając cześć relikwiom świętych i błogosławionych Kościół czci jednak samego Boga za wielkie rzeczy, jakich dokonał przez ręce ludzi, których prowadził ku uświęceniu siebie i innych, a którzy ufnym i pełnym zawierzenia sercem w gorliwości wiary odpowiedzieli na Jego wezwanie.
Niech ten wielki dar, pomoże nam przybliżyć sobie życie św. Jana Pawła II. Niech poznawanie Jego nauczania, kontemplacja przykładu Jego życia będzie dla nas wzorem gorliwego postępowania w wierze i miłości.
Przyjmując relikwie Papieża, chcemy wspominać również Jego duszpasterską troskę, jaką wyraził szczególnie wobec naszej społeczności. To właśnie Papież Jan Paweł II – 25 marca 1992 roku – swoją bullą Totus Tuus Poloniae Populus ustanowił w Polsce nowe diecezje – dzięki czemu nasza przemyska diecezja stała się archidiecezją.
Niech przykład Jego wiary oraz Jego wstawiennictwo prowadzi nas do coraz lepszego naśladowania Najświętszej Maryi Panny – Królowej Świętych i Aniołów oraz doprowadzi nas do Boga, który jest źródłem i szczytem świętości.
(Tu rozpoczyna się procesja z zewnątrz Kościoła w Relikwiami do środka)
Następuje pobłogosławienie relikwiarza:
K. Wspomożenie nasze w imieniu Pana.
W. Który stworzył niebo i ziemię.
K. Błagajmy Wszechmogącego Boga, aby pobłogosławił ten relikwiarz wykonany dla przechowywania relikwii świętego Jana Pawła II, Papieża, Apostoła Bożego Miłosierdzia:
Módlmy się.
Boże, Któryś nakazał Mojżeszowi ze szlachetnego drzewa wykonać skrzynię obitą złotą blachą, i umieścić w niej złote naczynie z manną niebieską oraz tablice przykazań napisane Twoją mocą, pokornie Cię prosimy, byś to naczynie, wykonane dla przechowywania świętych relikwii zechciał pobłogosławić + i poświęcić. Spraw, aby wszyscy, którzy przez wstawiennictwo świętego papieża Jana Pawła II będą zwracali się do Ciebie o zdrowie, wszelką pomoc i Twoje błogosławieństwo zostali wysłuchani i cieszyli się darami Twojej łaski. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
W. Amen
Ks. Biskup kropi relikwiarz wodą święconą i okadza.
Módlmy się. Boże, bogaty w miłosierdzie, z Twojej woli święty Jan Paweł II, papież, kierował całym Kościołem, spraw, prosimy, abyśmy dzięki jego nauczaniu z ufnością otworzyli nasze serca na działanie zbawczej łaski Chrystusa, jedynego Odkupiciela człowieka. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen